7 marca 2017 Udostępnij

Rynek złota. Jak kupować złoto fizyczne w Polsce? Poradnik

Złoto od lat jest uważane za jedną z najbezpieczniejszych i najlepszych inwestycji. Gdzie więc je najlepiej kupić? O czym warto pamiętać, a czego lepiej unikać? A może takie inwestycje w złoto wcale się nie opłacają? Na te wszystkie pytania postaramy się odpowiedzieć w tym poradniku.

Zasada jest prosta – popularność inwestowania w złoto rośnie razem z jego ceną – i na podobnej zasadzie też maleje. Skoro więc przez cztery lata mieliśmy tu bessę, to teraz prawdopodobnie znów inwestorzy będą interesowali się tym kruszcem. Jednak pamiętajmy, że gdy przeciętni inwestorzy chcą złoto sprzedawać, na najlepszych warunkach je można wtedy sprzedać.

Metale lokacyjne - złoto

Skąd się bierze w ogóle złoto w prywatnych rękach? Najczęściej to po prostu część rodzinnego majątku, podobnie jak na przykład dom czy mieszkanie. Złote pamiątki często przypominają o przodkach, więc nieczęsto trafiają na rynek. Ale oczywiście to się zdarza – na przykład jak ktoś jest w stanie tzw. wyższej konieczności albo myśli o dużej inwestycji (chociażby własna nieruchomość czy inwestycja w jakiś biznes).

Gdzie jednak kupić złoto, w jakiej postaci i jak je przechowywać, by móc je potem odsprzedać na sensownych warunkach?

Naszym zdaniem, najlepiej po prostu kupować bulionowe, złote monety. To najwygodniejsze i najbezpieczniejsze, choć niestety – coraz rzadziej anonimowe.

Gdzie kupić złoto inwestycyjne?

Oczywiście teoretycznie zakup złota to nic trudnego – po prostu przychodzimy do odpowiedniego punktu i kupujemy. Ale do takiego zakupu powinniśmy się jednak nieco przygotować.

Najpierw musimy się zdecydować na formę, w jakiej chcemy kupić kruszec. Możemy zdecydować się złote sztaby, sztabki oraz monety bulionowe (czy - inaczej lokacyjne). W obu przypadkach cena jest równa rynkowej wartości złota (punktem odniesienia może być londyński fixing LBMA policzony przez średni kurs dolara), choć musimy jeszcze doliczyć marżę dilera (najczęściej to kilka procent). Zazwyczaj im mniejsza sztabka czy moneta, tym większa jest taka marża.

Przy inwestycjach detalicznych - czyli mniej więcej do 30 uncji - najlepszym rozwiązaniem są monety bulionowe. Mimo tego, iż są droższe od sztabek, łatwiej je sprzedać oraz sprawdzić, czy są autentyczne.

Uncja złota

Standardowy gabaryt takiej monety do tzw. uncja trojańska (1 oz. to 31,1035 gramów). Występują też monety o ‘nominałach’, takich jak połowa czy jedna czwarta uncji.

sztabki złota

Lokacyjna sztabka złota

Oczywiście jeśli inwestycja jest większa, można się zdecydować na sztabki lokacyjne. Takie najmniejsze ważą 1 gram, jednak ze względu na marże sprzedawców, nie zawsze opłaca się je kupować. Najbardziej opłaca się kupować sztabki o masie 250, 500 oraz 1000 gram. Ta ostatnia ma dziś wartość ok. 170 tys. zł, więc może to być świetna i bezpieczna lokata kapitału.

Pamiętajmy, aby sprawdzać źródło pochodzenia. Polegajmy na znanych mennicach. Najbardziej cenione monety lokacyjne mają takie symbole, jak np. Złotego Orła z USA, Krugerrand z RPA, Liść Klonowy z Kanady, australijskiego Kangura czy też austriackiego Filharmonika. Jeśli chodzi o sztabki, to wybierajmy takie z odpowiednim certyfikatem, poświadczającym autentyczność.

A gdzie najlepiej zakupić kruszec? Do niedawna z poważnych instytucji mieliśmy właściwie tylko Mennicę Polską, dziś mamy dużo prywatnych dilerów. Można wymienić tu np. e-numizmatykę oraz Mennicę Wrocławską. Złote monety bulionowe można również zakupić z NBP.

Pamiętajmy, że przy wyborze dilera kluczowa jest wiarygodność. Oczywiście mniej renomowani sprzedawcy zaoferują ceny niższe o kilkanaście procent, ale chyba nie warto dla nich tak ryzykować.

A w jaki sposób najlepiej kupić złoto? Możemy zrobić to na przykład przez internet – taką sprzedaż prowadzą też renomowani dilerzy. Pamiętajmy tylko o ubezpieczeniu naszej wysyłki i wybierajmy tylko znane firmy kurierskie przy zamawianiu wysyłki! Lepiej też nie decydować się na odroczony termin dostawy. Korzyści są niewielkie, a diler może się po prostu kredytować w ten sposób.

Redakcja Menni.pl