22 lutego 2017 Udostępnij

Inwestycja w złoto, monety bulionowe, lokacyjne

Monety lokacyjne (bulionowe) są  jednym ze zdecydowanie najpopularniejszych metod, dzięki którym dokonuje się zakupu złota. Po pierwsze cieszą one oko swoją formą, która jest bardzo piękna w swej istocie, a po drugie pozwalają na lokację funduszy w cennym kruszcu.

Kruszec a wartość numizmatyczna

Monety lokacyjne (bulionowe)  różnią się od monet kolekcjonerskich, tym że kupowane są przez inwestorów przez wzgląd na ich kruszec, wartość numizmatyczna nie ma tutaj żadnego znaczenia. To powoduje, że na próżno jest szukać na nich ciekawych technologii, jak na przykład tampodruk (który jest przecież polską specjalnością) czy dodatku w postaci kamieni szlachetnych (tutaj z kolei prym wiodą Australijczycy). Nie znaczy to rzecz jasna, że monety bulionowe to po prostu takie bryły z kruszcu. W końcu każda z nich jest wykonywana z ogromną wręcz starannością. O zawartości złota z kolei świadczą specjalne certyfikaty.

Krugerrand

Zdecydowanie najbardziej popularną monetą lokacyjną jest południowoafrykański krugerrand. Przez wzgląd naa politykę apartheidu w RPA, monety te w l były przez wiele lat obłożone zakazem wwozu do naprawdę sporej liczby krajów. Nie da się ukryć, że to skutkowało jedynie wzrostem ich popularności, a przemyt krugerrandów stał się pożywką dla kultury masowej.

Powstanie nazwy Krugerrand

Pierwszy człon nazwy wywodzi się od Paula Krugera, który był prezydentem Republiki Transwalu - niezależnego państwa Burów (którzy byli potomkami kolonistów holenderskich) w Południowej Afryce. Nie pozostawia żadnych wątpliwości, że odkrycie w tym kraju olbrzymich wręcz pokładów złota, które przecież do dziś stanowi jeden z głównych towarów eksportowych RPA, stało za bezpośrednią przyczyną wybuchu II wojny burskiej z Imperium Brytyjskim (1899-1902), która przeszła do historii m. in. dzięki wynalazkowi obozów koncentracyjnych oraz pierwszym oddziałom komandosów.

Jeżeli zaś chodzi o drugi człon nazwy - tutaj już zdania są podzielone. Niektóre ze źródeł mówią, że moneta zawdzięcza swoją nazwę łańcuchowi górskiemu Wiwatersrand, który z kolei znajduje się niedaleko Johannesburga. Chociaż badawcze wskazują, że raczej chodzi po prostu o rand - czyli tak zwyczajnie o walutę RPA.

monety Kurugerrand

Bicie monety Krugerrand

Krugerrandy bite są od 1967 r. Nie mają nominału - ich wartość zależy od ilości kruszcu. Dodatkowo były przewidziane jako środek płatniczy w RPA.

Monety mają domieszkę miedzi (8,333%), co czyni je twardszymi i bardziej odpornymi na zarysowania. Dodatkowo nadaje im również charakterystyczny, kolor pomarańczy. Biorąc pod uwagę to, że masa kruszcu w jednouncjowej monecie, która jest najczęściej spotykana, musi wynosić dokładnie jedną uncję trojańską, czyli 31,1035 g. cała moneta siłą rzeczy musi ważyć nieco więcej, tj. 33,93 g. Na awersie monety widnieje wizerunek Paula Krugera, a na rewersie rysunek antylopy, która jest symbolem RPA.

Od 1980 r. w obiegu znajdują się także monety, w których masa złota może wynieść kolejno:
 - 1/2 uncji,
 - 1/4 uncji,
 - 1/10 uncji

Krugerrand zdecydowanie jest jedną z najłatwiejszych do sprzedaży monet, które znajdują się na świecie. Jest rozpoznawalna, a jej skup prowadzi wiele miejsc - również w Polsce.

Redakcja Menni.pl