7 października 2021 Udostępnij

Złoto i Bitcoin kontra krach giełdowy

Złoto i Bitcoin a krach giełdowy

Nawet w najbardziej wybujałym rajdzie giełdowym zawsze istnieje ukryta groźba krachu.

Złoto, klasyczna defensywna bezpieczna przystań, była używana do wzmocnienia portfeli inwestycyjnych przed tym zagrożeniem tak długo, jak istniał rynek akcji, ale teraz nowa rasa inwestorów wierzy, że bitcoin - lub "cyfrowe złoto" może zapewnić podobną ochronę.

Ponieważ bitcoin ma dopiero jedenaście lat, udowodnienie wartości aktywa jako zabezpieczenia przed krachami jest trudne, ale wciąż możemy spojrzeć wstecz na ostatnią dekadę, aby dowiedzieć się, jak bitcoin i złoto zachowywały się, gdy nagłe zawirowania uderzały w rynek akcji.

Krach COVID-19, 2020 r.

Akcje runęły w dół na początku marca 2020 r., gdy koronawirus mocno uderzył we Włochy i Iran, a rządy na całym świecie ważyły koszty uderzenia pauzy w gospodarkę.

Złoto początkowo lekko spadło, ponieważ traderzy rzucili się do kupowania dolarów, ale potem zaczęło wzrastać, ponieważ strach ogarnął rynki.

Bitcoin tymczasem zanurzył się jeszcze głębiej niż rynek akcji. Wiodąca kryptowaluta straciła 50% swojej wartości w ciągu 24 godzin, po czym odbiła się w ciągu następnych kilku tygodni, by odzyskać swoje dawne maksima przed S&P 500.

Globalne spowolnienie, 2018 r.

Akcje nabrały tąpnięcia w grudniu 2018 r., gdy miazmat negatywnych wydarzeń makroekonomicznych przytłoczył rynek. Obawy przed zamknięciem amerykańskiego rządu i obawy o kierunek polityki Fed zbiegły się z obawami o wojnę handlową i pociągnęły S&P 500 w dół o 15% w ciągu 20 dni.

Złoto tymczasem pchało się stale w górę w klasycznym stylu bezpiecznej przystani.

Bitcoin jednak również załamał się wraz z akcjami, tak jak aktywa ryzykowne.

Chiński "czarny poniedziałek", 2015 r.

Akcje na całym świecie spadły latem 2015 r., gdy pękła bańka giełdowa w Chinach. To, w połączeniu ze spadającymi cenami benzyny, niewypłacalnością Grecji w czerwcu 2015 r. oraz głosowaniem w sprawie Brexitu, wysłało rynki w burzę zmienności, która trwała przez większą część roku.

Ponieważ w poprzednich latach przeprowadzono tak wiele operacji luzowania ilościowego, komentatorzy rynkowi zaczęli powątpiewać w to, czy bankierzy centralni rzeczywiście mają amunicję, aby zapobiec poważnemu krachowi, co doprowadziło do zwiększenia strachu na rynku. W sumie, S&P 500 spadł o 10% w sierpniu.

Złoto nieznacznie wzrosło w sierpniu, a następnie pozostało bez zmian przez resztę roku.

Bitcoin był już w tym czasie na fali spadkowej i ostatecznie stracił około 30% swojej wartości w sierpniu, zanim rozpoczął kolejną hossę, by w końcu osiągnąć nowe maksima.

Krach związany z europejskim kryzysem zadłużeniowym, sierpień 2011 r.

Akcje spadły latem 2011 r. z powodu obaw związanych z długiem publicznym w Europie Południowej oraz obaw o powolny wzrost gospodarczy w Stanach Zjednoczonych. Stworzyło to rollercoaster zmienności dla indeksów giełdowych.

W sierpniuzłoto podążyło w przeciwnym kierunku niż rynek akcji i poszybowało w górę, stanowiąc doskonałe zabezpieczenie dla inwestorów giełdowych. Następnie przez resztę roku nie zmieniało swojej wartości.

Bitcoin został złapany w to, co wielu uważało za spiralę śmierci w 2011 roku, i gwałtownie spadał w kierunku ziemi po upadku giełdy Mt Gox z siedzibą w Tokio.

Bitcoin a krach giełdowy

Jak pokazują przykłady, każdemu znaczącemu krachowi giełdowemu w ciągu ostatniej dekady towarzyszył również spadek ceny bitcoina. A w ostatnich krachach z marca 2020 r. i grudnia 2018 r., bitcoin poruszał się prawie całkowicie zgodnie z akcjami.

Niektórzy analitycy sugerują, że ta korelacja wynika ze zwiększonej obecności instytucji - handlujących na nowych profesjonalnych platformach, takich jak CME i Bakkt - które traktują bitcoina jako ryzykowną propozycję i wrzucają go do tej samej kategorii aktywów co akcje. Ale chociaż bitcoin może stopniowo stawać się coraz bardziej zależny od ruchów na światowych rynkach, jego cena nadal jest przede wszystkim regulowana przez sentyment i wewnętrzne zmiany techniczne, takie jak zmniejszenie o połowę.

Ostatecznie, zdolność bitcoina do działania jako zabezpieczenie przed krachami giełdowymi nie została jeszcze udowodniona. Dlatego większość zarządzających portfelami zaleca, aby aktywa były trzymane nie dlatego, że mają odwrotną korelację z akcjami, ale dlatego, że nie mają rzeczywistej korelacji z innymi rynkami.

Złoto a krach giełdowy

Złoto jest sprawdzonym w boju zabezpieczeniem przed zmiennością rynku akcji. Chroniło ono inwestorów przed krachami giełdowymi nie tylko w ostatniej dekadzie - jak pokazują przykłady - ale przez ostatnie kilka stuleci.

Zostało to zweryfikowane nie tylko przez moje pobieżne spojrzenie w ciągu ostatniej dekady, ale przez dogłębne badanie z 2007 roku przeprowadzone przez Trinity College. Naukowcy zbadali, czy zdolność złota do działania jako zabezpieczenie może być poparta jego zachowaniem od 2000 roku podczas krachów giełdowych. Analizując średni skumulowany zwrot portfela składającego się ze złota i akcji przez okres 50 dni handlowych po "ekstremalnie negatywnym zwrocie akcji", badanie wykazało, że złoto działa jako aktywo stanowiące bezpieczną przystań dla akcji w Stanach Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii i Niemczech.

"Przez 15 dni po krachu ceny złota gwałtownie rosły. Przerażeni inwestorzy wpadali w panikę, sprzedawali swoje akcje i kupowali złoto" - podsumowuje badanie. "Po tym czasie ceny złota traciły na wartości wobec odbijających się cen akcji.

Jak odkryli badacze, złoto skutecznie działa jak składka ubezpieczeniowa, która prawdopodobnie zostanie wypłacona wtedy, gdy będzie najbardziej potrzebna. Choć jego cena może wahać się w długim okresie, to w czasie ekstremalnych warunków rynkowych historycznie wzrastała - co czyni złoto sprawdzonym zabezpieczeniem przed krachami giełdowymi.

Redakcja Menni.pl