31 marca 2017 Udostępnij

Bulionerzy – czyli inwestycja w kruszec

Odkąd człowiek wymyślił pieniądz, stale czuje potrzebę wymyślania nowych sposobów na inwestowanie go i pomnażanie swoich zysków. Gromadzenie takich dóbr jest czymś w pełni naturalnym, i nie ma w tym niczego złego. Warto jednak znaleźć odpowiedni sposób na lokowanie kapitału. Można kierować się tutaj standardami istniejącymi od wieków, które nadal są bardzo skuteczne.

Akcje, obligacje

Sporo ludzi decyduje się na inwestowanie w akcje i obligacje. Faktycznie jest to dobry sposób zarówno na bezpieczne lokowanie swoich pieniędzy, jak i czerpanie z nich dodatkowych zysków. Mimo wszystko jednak wartość takich inwestycji jest dość mocno uzależniona od zawirowań politycznych i rynkowych.

Lokata kapitału w... złocie

Żyjemy w czasach dość niepewnej sytuacji na światowych rynkach finansowych. Coraz częściej mówi się o potrzebie powrotu do tradycyjnego pieniądza, które ma pokrycie w złocie. Złoto nadal jest jednym z najpopularniejszych metali szlachetnych na świecie, choć było znane w tej formie już całe tysiąclecia temu. Zarówno złoto, jak i srebro to bardzo dobre instrumenty do lokowania swojego kapitału.

Przede wszystkim mamy pewność, że nawet po największych zawirowaniach rynkowych i politycznych metale te nadal utrzymają swoją wartość. Mało tego, jeśli czeka nas wielki, ogólnoświatowy kryzys systemu finansowego, to złoto jest najlepszym zabezpieczeniem. Obecnie ceny zakupu takich kruszców są niestety dość wysokie, ale należy traktować to jako niezwykle ważną inwestycję.

Jak inwestować?

Sztabka inwestycyjna, zabezpieczenie na przyszłość

Osoby zainteresowane inwestowaniem w złoto lub srebro mogą kupować sztabki wykonane z tych kruszców, co jest najlepszym rozwiązaniem. Inwestorzy zainteresowani sprzedażą detaliczną sztabek inwestycyjnych mają do nich dość utrudniony dostęp, ale mennice posiadają w tej kwestii szerokie oferty. Wielką zaletą takich ofert jest fakt, że sztabki dostępne są w bardzo różnych rozmiarach i w zróżnicowanych cenach, dzięki czemu każdy może kupować dla siebie coś odpowiedniego.

Co ciekawe, wielu ludzi nie docenia wartości srebra inwestycyjnego. Niektórzy traktują je wręcz z pogardą twierdząc, że nie może być porównywane do złota. Tymczasem większość inwestorów zgadza się co do tego, że jest to równie bezpieczny i pewny sposób na lokowanie oraz inwestowanie swoich oszczędności.

Cena sztabki złota

Za sztabkę złota ważącą pół kilograma zapłacimy około 70 tysięcy złotych. 250 gramów to 35 tysięcy. W mennicach dostępne są niewielkie sztabki o masie 50 gramów, które kupimy za około 7 tysięcy. Ceny srebra są znacznie niższe, bowiem kilogramowa sztabka kosztuje około 5 tysięcy złotych. Ceny sztabek są zmienne i zależą od kilku czynników. Najbardziej wpływa na to cena złota i srebra na giełdzie.

Chopin rekordzista

Oprócz samych sztabek, inwestorzy mogą kupować także monety. Jest to bardzo dobra alternatywa, tym bardziej, że w niektórych przypadkach dochodzi tu również wartość kolekcjonerska. Inwestowanie w numizmaty przynosi niekiedy stopę zwrotu o wartościach niespotykanych właściwie nigdzie indziej. Na rynku znane są przykłady monet, które w stosunkowo krótkim czasie ogromnie zwiększyły swoją wartość w porównaniu do ceny emisyjnej.

Lokowanie kapitału

Fryderyk Chopin – kolekcjonerska moneta

W roku 1995 Narodowy Bank Polski wyemitował w nakładzie 500 sztuk piękną monetę z wizerunkiem słynnego polskiego kompozytora, Fryderyka Chopina. Cena emisyjna wynosiła 780 złotych. Stosunkowo niski nakład sprawił, że moneta w ciągu kilkunastu lat niesamowicie zwiększyła swoją wartość. W roku 2009 na rynku trzeba było zapłacić za nią około 40 tysięcy złotych, a i tak nabywcy ustawiali się w kolejkach do jej kupna.

Doskonale pokazuje to, jak świetną inwestycją mogą być monety kolekcjonerskie. Oczywiście, takie przypadki nie zdarzają się codziennie, ale i tak trzeba trzymać rękę na pulsie i polować na podobne okazje. Przede wszystkim trzeba zwracać uwagę na nakład danej serii.

Niektóre monety kolekcjonerskie są wypuszczane na rynkach w nakładach sięgających kilku czy nawet kilkunastu tysięcy sztuk, co oczywiście źle wpływa na ich cenę. Im niższy nakład, tym moneta za jakiś czas będzie trudniej dostępna – a to znacznie zwiększa jej wartość kolekcjonerską.

Redakcja Menni.pl